
Od kilku lat słyszeliśmy o tym, że Aqua Centrum chce uatrakcyjnić ofertę dla najmłodszych klientów i w końcu się udało. Od września działa tu wodny plac zabaw.
Grzegorz Zabrocki - prezes kościerskiego Aqua Centrum: Jest tam osiem różnego rodzaju atrakcji basenowych: od zjeżdżalni, przez wiaderko, parasol wodny, czy armatki wodne. Z tego, co dotychczas zauważyliśmy, to wiele dzieci tam w tej chwili spędza czas razem ze swoimi rodzicami.
Z placu zabaw można korzystać przez cały czas otwarcia obiektu, jest to zawarte w cenie biletu.
Z najnowszych inwestycji warto też wymienić: nowy, elektroniczny system obsługi klienta i wymianę monitoringu na wysoką rozdzielczość. Na basenie sportowym zamontowana została drabinka - ułatwienie dla seniorów. Zmiany zaszły również w strefie saun - tu pojawiły się nowe szklane drzwi.
Basen stara się również obniżać koszty funkcjonowania.
Grzegorz Zabrocki: W tym roku możemy już się cieszyć z efektów postawienia nowej trafostacji. Od 2 listopady przynosi ona 50% oszczędności w zakresie kosztów przesyłu energii elektrycznej.
Mimo przeprowadzonych inwestycji spółce udaje się utrzymać dodatni wynik finansowy. 2017 rok basen zamknął zyskiem w wysokości ponad 181 tys. zł netto.
Aqua Centrum współpracuje obecnie z ponad 10 samorządami realizując dla nich lekcje nauki pływania dla dzieci i młodzieży. Dzięki współpracy z samorządem powiatowym udaje się również realizować zajęcia bardziej specjalistyczne z zakresu rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Są one skierowane do wychowanków Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Kościerzynie.
Powinna być przedłużona zjeżdżalnia z płaskim długim zakończeniem wypełnionym wodą żeby dziecko nie miało fizycznej możliwości wylądowania na twardej posadzce. W tej chwili powinien być zakaz korzystania bo o tragedię nie trudno.
Panie prezes, odpuść sobie to wójtowanie. Żle ci na tym basenie ?
Należy stworzyć brodzik dla dzieci zjeżdżających ze zjeżdżalni bo rozbijają sobie głowy i kolana spadając na kafle!!
Skąd masz takie informacje? Byłam z córką i powiem, że mała dobrze się bawiła. To basen, więc dziecko musi być pod stałą opieką osób dorosłych, którzy dbają o to, żeby nic się nie wydarzyło. Proponuję pójść się przekonać, a nie pisać pustych słów bez pokrycia.
Plac zabaw fajny, ale chyba przewidziany do tego żeby stał w basenie lub brodziku, a nie na kaflach. Dzieci zjeżdżają i spadają na plecy wprost na brezent rozłożony na kafelkach. O wypadek nie jest trudno.
Ludzie , zawsze źle. Mały brodzik - źle, plac zabaw - też źle. Jak się nie podoba to jedźta do Redy. Tam jest wypas cenowy i atrakcji.
ten plac dla dzieci to jedno wielkie nie porozumienie, bardzo słaby i strasznie drogi
Majewski wybrał świetnego zarządcę !
Ten pan zdaje się kandyduje na wójta Starej Kiszewy. Szkoda będzie .
Da się ? Da. Za Czuchy basen ledwie zipał.
haha za Czuchy jeszcze basenu nie było