
Założenie było szlachetne
Przystanie kajakowe są wielką gratką dla miłośników kajakarstwa. Ideą budowy tych obiektów była między innymi poprawa atrakcyjności turystycznej oraz wzrost atrakcyjności pomorskich rzek.
Inwestorem wszystkich tego typu obiektów był samorząd województwa pomorskiego, który realizował budowę przy współudziale lokalnych samorządów.
Warto zaznaczyć, że obiekty te powstały ze środków europejskich i są przeznaczone dla mieszkańców i turystów jako nieodpłatne atrakcje turystyczne.
Wszystkie przystanie kajakowe są zlokalizowane bezpośrednio przy rzekach bądź jeziorach. Stanowi to duże ułatwienie, ponieważ można ze sprzętem podjechać praktycznie pod samą wodę.
Nadgorliwość urzędnicza pogrzebała dobre intencje
Niestety na wdzydzkiej przystani znajdującej się nad jez.Radolnym obok baru przy zatoczce, zarządzanej przez Zakładu Turystyki i Sportu Gminy Koscierzyna, postanowiono ten dostęp utrudnić. W jaki sposób ? Otóż na drodze prowadzącej do przystani postawiono znaki zakaz ruchu z tabliczką : „nie dotyczy pojazdów obsługi przystani”.
Regulamin przystani jasno określa ,że obiekt jest ogólnodostępny, niestrzeżony i korzystanie z niego jest nieodpłatne. Zabrania się także parkowania na terenie przystani pojazdów, kamperów i przyczep kempingowych. To rzecz oczywista.
Nieprzemyślaną decyzją utrudnili wypoczynek turystom
Zatem zadajmy proste pytanie ? Co ma zrobić turysta, który posiada własny kajak i chciałby go zwodować akurat w opisywanym miejscu ? Niestety nie może. Dlaczego ? Ponieważ zdaniem urzędników gminy , oraz strażników gminnych, nie jest „obsługą przystani”. Co ma więc zrobić taki turysta ? Na ulicy obok przystani nie może się zaparkować , ponieważ jest tam zakaz zatrzymywania się, oprócz tego jest zakręt i most, więc odpada. Musi poszukać parkingu ( najbliższy publiczny ok 500 m od przystani ), oraz drugą osobę, która pomoże mu ten kajak zanieść na przystań. Czy to logiczne ? Naszym zdaniem - nie.
Straż Gminna: "oznakowanie w tym miejscu jest złe"
Poproszony przez nas o opinię w tej sprawie komendant Straży Gminy Kościerzyna -Rafał Traczykowski, odpowiedział :
- moim zdaniem, istniejące w tym miejscu oznakowanie jest złe. Utrudnia korzystanie z przystani i wywołuje niepotrzebne dyskusje. Ruch w tym miejscu powinien być regulowany znakiem „B-35” Zakaz Postoju z podanym maksymalnym czasem postoju, ewentualnie zapisem w regulaminie. Obecnie za naruszenie tego zakazu grozi mandat w wysokości od 20 zł do 500 zł zgodnie z art.92 Kodeksu Wykroczeń.
Zaskoczeni urzędnicy, nie wiedzą co odpowiedzieć
Próbowaliśmy zapytać też dyrektora ZTSiR, który odpowiada administracyjnie za to miejsce, ale nie znalazł czasu aby wypowiedzieć się przed naszą kamerą. W związku z tym wysłaliśmy pytanie mailem.
Jak tylko otrzymamy odpowiedź, poinformujemy Państwa o stanowisku Gminy Kościerzyna.
1. Mapy google nie podają poprawnej nazwy jeziora, nad którym leży miejscowość Wdzydze.
2. Miejscowość Wdzydze już dawno nie nazywa się Wdzydze Kiszewskie. W tej kwestii mapy google również nie mówią prawdy.
chyba Pan Redaktor się wpakował na zakaz ruchu, a teraz nie chce zapłacić i akcję społeczną wymyśla...
W końcu gmina udostępniła teren dla mieszkańców i turystów. Wcześniej w tym miejscu była prywata. Brawo. Nie wszędzie trzeba się pchać autem.
portal słaby, bardzo słaby! nie ma Wdzydz Kiszewskich... tego nawet nie wiedzą. Dobrze że jest taki znak, przynajmniej na jezioro Gołuń można popatrzeć spokojnie!!
Co to jest ZTSiR?
Czy oby napewno chodzi o przystań nad jeziorem Radolne, na zdjęciach zatoczka na jeziorem Gołuń.
Wędkarz z łódką musi się zwodować z helikoptera???
Proponuję zapytać się, gdzie wędkarze z łódką mogą się zwodować??? Wystarczy tylko zjazd do wody i auto można odstawic na parking. Nikt nie potrafi odpowiedzieć na takie pytanie... Auta nie muszą stać przy wodzie... Wszędzie tereny prywatne i tabliczki zakaz wjazdu. Takie ogromne jezioro, a zwodować się nie ma gdzie...
Wasz poziom opada na całkowite dno. Najgorsze koscierskie media.