Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 08:06
Reklama

"Tu nie chodzi o aborcję, ale chodzi o to, aby każdy miał WYBÓR"

To zdanie w tych dniach powtarzane jak refren przez wielu. Tak, WYBÓR… Zatrzymajmy się przy tym słowie. Spróbujmy jednak być konsekwentni. Pozwólmy dokonać WYBORU także DZIECIOM poczętym, a nienarodzonym.
  • Źródło: https://www.facebook.com/tomasz.syldatk/posts/3303966439669815
"Tu nie chodzi o aborcję, ale chodzi o to, aby każdy miał WYBÓR"

Autor: https://www.youtube.com/watch?v=Kfts7UUxWy4&feature=youtu.be&fbclid=IwAR0NxQQzl7JEwilN8R_C0bM67i--EK8FiQ2zYhK8Yiy6ZBHdcBN9jMdRsgQ

Powiesz, ono może będzie bardzo chore, będzie, wg ludzkich konwenansów, brzydkie. Tak, może to prawda, ale proszę bądźmy konsekwentni - dajmy IM WYBÓR. Niech ONE ZADECYDUJĄ czy chcą żyć. To ICH ŻYCIE. Jak mają to wypowiedzieć? Może jak człowiek niemy, albo taki, który nie potrafi czytać i pisać, może jak ten, który po wypadku leży w śpiączce…? Nawet jeśli słowem nie potrafią wyrazić swojego wyboru, to niech ich głosem będzie walka ich ciała, bicie ich serca, przepływ krwi w ich malutkich organach. Wierzę, że każde uderzenie serca takiego dziecka to jego niemy głos: „CHCĘ ŻYĆ”. A jeśli ono mówi „TAK”, to wspierajmy jego wybór, poprzez leczenie, poprzez walkę o jego życie, aż do granic naszych możliwości, aż do ostatniego ich tchu, tak jak walczy się o życie człowieka poszkodowanego w wypadku czy ciężko chorego.

W dyskusjach przewija się często argument ALBO MATKA, ALBO DZIECKO. Czy naprawdę nie ma trzeciej drogi? Przecież można walczyć o zdrowie i życie matki i (!) dziecka, ich dwojga. 

A jeśli mamo, która jesteś właśnie w takiej sytuacji, nie chcesz patrzeć na to dzieciątko, to ja Cię staram się zrozumieć. Ale wiesz, jest wiele miejsc, które go przyjmą, aby mogło godnie żyć a może i godnie umrzeć…

Powiesz, że w wielu przypadkach to heroizm. Tak, zgadzam się. Ale czy macierzyństwo nie zakłada heroizmu? Czy heroizmem nie jest noszenie każdej ciąży i poród nie zawsze miły i przyjemny? Czy heroizmem nie są nieprzespane przez kilka lat po urodzeniu noce? Czy heroizmem nie jest poświęcenie swojej kariery, pasji a może i marzeń bo dziecko wymaga więcej trudu, niż było to przewidziane? Czy heroizmem nie jest postawa matki, która nie odrzuca syna narkomana, którego ciało i umysł zdeformowane są przez lata trwania w nałogu? Czy heroizmem nie jest postawa matki, która nie zrywa kontaktu z córką, która kolejny raz próbuje odebrać sobie życie, a do swojej mamy krzyczy „nienawidzę Cię”? 

I tu dochodzimy do sedna tego tematu. Bo taki heroizm nie jest bezimienny! On ma swoje imię. Nazywa się MIŁOŚĆ.
To prawda, każdy z nas różnie rozumie pojęcie „miłości”. Nie wiem, jaką Ty masz swoją definicję. Chcę podzielić się moją, a właściwie nie do końca moją, bo ja przyjąłem, bo zostawił mi ją mój Bóg, który słowami Jezusa Chrystusa mówi: „nie ma większej MIŁOŚCI od tej, gdy ktoś ŻYCIE SWOJE ODDAJE za przyjaciół swoich”. To jest definicja mojego Pana i Zbawiciela - Jezusa Chrystusa, który nie tylko Słowem, ale i postawą - oddając życie za mnie w śmierci na krzyżu – pokazał mi tę Miłość. I wierzę, że On kocha mnie i Ciebie taką Miłością. Kocha mnie mimo, że jestem zdeformowany grzechem, brzydki egoizmem i że w jakimś sensie, patrząc po ludzku Mu zagrażam, bo często niszczę to dobro, które on zdziałał.

Wiem, możesz być osobą niewierzącą. Szanuję to i wiem, że możesz mieć inną definicję miłości. Nie narzucam Ci mojej. Potraktuj to jedynie jako moje świadectwo, a nie zaczepkę czy głos, który ma prowokować dalszą dyskusję.

Chciałbym Cię poprosić o jeszcze jedno. Kiedy myślisz o tym, co dzieje się w tych dniach i jak to sobie wszystko w głowie poukładać z tym tematem aborcji, to spróbuj zrobić pewne doświadczenie: odstaw na bok Kaczyńskiego, Trybunał Konstytucyjny, pandemię, ustawy, Kościół, księży, a nawet Boga… i myśląc o temacie aborcji spytaj się samego siebie o jedno… o to, czym jest dla Ciebie miłość. 
Myślę, że w istocie, to, co dzieje się w tych dniach to spór o pojęcie MIŁOŚCI. To, jaką mam jej definicję będzie przekładało się na nasze wybory, deklaracje, nakładki na zdjęcia profilowe a przede wszystkim będzie ustawiało naszą rozmowę o możliwości WYBORÓW - swoich i innych (w przypadku aborcji: matki i dziecka).

Jeśli dotarłeś do tego miejsca, to proszę obejrzyj proszę filmik, który załączam. On stanowi bardzo ważną, nierozłączną część konieczną do zrozumienia mojej refleksji. Obejrzyj do końca!

Mam świadomość, że mój tekst jest niedoskonały, nie wyczerpuje tematu, zostawia wiele niedomówień. Ale proszę Cię: NIE DODAWAJ KOMENTARZA, bo słów już padło bardzo wiele… Jeśli chcesz coś zrobić, to jeśli jesteś osobą wierzącą, zmów chociaż krótką modlitwę za wszystkie mamy, które noszą w sobie chore dzieci i ciąża ta zagraża ich zdrowiu i życiu i które może nawet myślą o aborcji oraz pomódl się za dzieci nienarodzone, które są chore i walczą o życie.

Dziękuję za Twój czas. Błogosławię z miłością CIEBIE bracie i siostro i KAŻDEGO +
Ks. Tomek.

 

Oto filmik:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu koscierzyna24.info dostępny pod linkiem https://www.koscierzyna24.info/s/23/regulamin. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne. Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 0°CMiasto: Kościerzyna

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 2 km/h

Reklama
Reklama