Cała historia zaczęła się wraz z modernizacją kościerskiego dworca PKP. W projekcie dotyczącym tej inwestycji, była też zawarta budowa ścieżek rowerowych , które miały ułatwić mieszkańcom i turystom dojazd właśnie do kościerskiego dworca .
Pierwsza z tych rowerowych inwestycji, czyli ścieżka rowerowa z Kościerzyny do Wielkiego Klincz została oddana do użytku w 2021 roku. Kolejna, łącząca wieś Sarnowy z Kościerzyną miała być oddana pod koniec stycznia 2022 roku, ale ze względu na trudne warunki pogodowe termin został przesunięty.
Ale wróćmy do tej, której nazwa brzmi : " Budowa drogi pieszo-rowerowej z Kościerzyny do Sarnów". Z nazwy jasno wynika ,że powinna prowadzić do wsi Sarnowy.
Dzisiaj już wiadomo, że droga nie zostanie do wsi doprowadzona. Skończy się prawie 2 km wcześniej.Przyczyną jej skrócenia był zbyt wysoki koszt budowy kładki nad przejazdem kolejowym oraz problematyczne rozmowy z administratorem terenów kolejowych.
Ale pojawił się inny pomysł
Ktoś, ( na razie nie wiadomo kto ? ) wiedząc, że Gmina Kościerzyna nie wybuduje drogi rowerowej do Sarnów, wpadł na genialny pomysł. Jaki ? Przybliżył wieś Sarnowy do drogi rowerowej. W jaki sposób ?
Po prostu. Przesunięto znak miejscowości Sarnowy o 1,5 km.
Jeszcze niedawno znak informujący o tym, że wjeżdżamy do wsi Sarnowy znajdował się tuż przed znakiem "obszar zabudowany", teraz zniknął. Znajduje się prawie 2 km wcześniej.
Obecnie już nikt już nie zarzuci, że ścieżką rowerową z Kościerzyny do Sarnów tak naprawdę nie dojedziemy.
Zapytany przez nas wójt Gminy Kościerzyna Grzegorz Piechowski rozkłada ręce i mówi ,że nic na ten temat nie wie.... Zasugerował skierowanie pytania do zarządcy drogi, którym jest Urząd Marszałkowski. Niestety, do Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego, który zarządza drogą DW214 , pomimo kilkunastu prób, nie mogliśmy się dodzwonić.
Tak więc, wynika z tego, że znak przestawił się.... sam, w jaki sposób ? Trwają ustalenia.
Napisz komentarz
Komentarze