Wojna w XXI wieku to nie tylko karabiny , rakiety i czołgi. O wiele potężniejszą bronią są dzisiaj media, szczególnie media społecznościowe, za pomocą których można bardzo prosto szerzyć dezinformację. Właśnie w ten sposób w dniu wczorajszym rozsiano informację o tym, że może zabraknąć paliwa na stacjach. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po południu przed wszystkimi stacjami ustawiły się długie kolejki. Ludzie tankowali do pojazdów, kanistrów a nawet beczek. Panikę napędzały zdjęcia nadsyłane przez ludzi którzy stali w kolejkach przed stacjami.
Sytuacji nie uspokoił nawet komunikat prezesa koncernu ORLEN - Daniela Obajtka, mówiący o tym,że dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy klienci zostaną obsłużeni.
W związku z tym , informacje o rzekomej reglamentacji i brakach paliwa można uznać za efekt rosyjskiej propagandy , która jest jednym z elementów nowoczesnych konfliktów zbrojnych. Bardzo dobrze wyjaśnia to książka Aro Jessika "Trolle Putina". Jest to trzymające w napięciu reporterskie śledztwo o współczesnych metodach prowadzenia wojny informacyjnej.
Napisz komentarz
Komentarze