
Z rąk Grzegorza Piechowskiego wyróżnienia otrzymali dyrektorzy placówek oświatowych, dla których organem prowadzącym jest Gmina Kościerzyna oraz 17 nauczycieli tych placówek. W spotkaniu z pracownikami oświaty uczestniczyli również Przewodniczący Rady Gminy Kościerzyna Andrzej Bober oraz Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Zdrowia i Spraw Socjalnych Marian Seyda.
aż 5 nowych artykułów-co macie na sumieniu??
artykuł o Colbe, KOSEKO i "naszym" Burmistrzu
a ty nie potrafisz czytać tekstu ze zrozumieniem-czy wójt jest dyrektorem szkoły???coś mózg zaczyna szwankować-jest coś takiego jak Poradnia Zdrowia Psychicznego bo to chyba nerwica cię zżera,że już nie rozumiesz co napisał Kazio
nie oszukujmy się-wszystkie nagrody przyznawane są w taki sam sposób-uznaniowo!!!1!W jednej ze szkół najwyższą nagrodę dyrektor przyznawał swojej żonie-czyli po części sobie,gdyż zasilała ich wspólny budżet domowy-to dopiero horror i brak wstydu.Za pracę jest wynagrodzenie,a tak na prawdę to na sukcesy nauczycieli składa się wiele czynników jak zdolności ucznia,chęć do nauki,zaangażowanie rodziców-nauczyciel jest tylko drogowskazem,nie jest w stanie w ciągu 45 minut NAUCZYĆ UCZNIA.Uczniowie powinni uczyć się w domu pod nadzorem rodziców-taka jest prawda o szkole.Rodzice zapracowani wysyłają dzieci na korepetycje a większość rodziców ma gdzieś edukację swoich dzieci.Zawodówki były w likwidacji-jakiś mędrzec wymyślił licea profilowane-niewypał,zlikwidowano.Zawsze ci "najmądrzejsi" grzebią w oświacie i dlatego jest jak jest.Nauczyciele z powołania nie "ubiegają się o nagrody",ale takich mamy 1%
Żartujesz chyba zazdrosny człowieczku, dlaczego niby najlepsza nauczycielka nie może dostać nagrody? Bo jest żoną wójta? Śmieszne i żałosne są twoje pretensje. Widać miałeś w domu słabych nauczycieli.
Przyznawanie nagród nie tylko w szkołach, ale i w urzędach wygląda tak samo. Zapytajcie się jak wygląda przyznawanie nagród w starostwie, kto tam dostaje nagrody no i ile nagród przyznaje się sobie no i dlaczego. Po co sięgać dalej.
podziękowanie dla pani starosty,że zlikwidowała nagrody.Przez ponad 30 lat zawsze wprowadzały niezdrową atmosferę wśród nauczycieli-wszyscy się zastanawiali "ZA CO DOSTALI TE NAGRODY",GDYŻ TAK DE FACTO NAGRODY PRZYZNAWAŁ DYREKTOR WG WŁASNEGO WIDZI MI SIĘ.Oficjalnie mówiono,że jest regulamin,ale stopnia zaangażowania nauczyciela nie da się zmierzyć,ani zważyć-kolesiostwo,lizusostwo,donosicielstwo-to był ten "regulamin"
A gdzie nagrody dla nauczycieli Powiatu?
w powiecie nie zasłużyli
W powiecie.............
Proszę o uśmiech-co panią tak martwi???
A tajny współpracownik służb bezpieczeństwa PRL Marian Seyda na każdym zdjęciu.
nie przeszedł weryfikacji na początku lat 90tych
Arek bardzo korzystnie wyszedł na zdjęciach ;)
na czym dobrze wyszedł.