Francuski powszechnie uznaje się za język miłości i za jeden z najpiękniej brzmiących języków na świecie. „Bonjour” („dzień dobry”), „merci” („dziękuję”) czy „je t’aime” („kocham cię”) to słowa znane każdemu. Nie daj zwieść się pozorom – tłumaczenia francuskiego to nie zadanie dla początkujących. Dlaczego warto zlecić je profesjonalistom?
Tłumaczenie języka francuskiego: „porozmawiaj” z 267 mln ludzi
Francuski ma 267 mln użytkowników. To 7. najpopularniejszy język świata. Jest niezbędny we Francji, przyda się w Belgii, Szwajcarii i nawet w kanadyjskiej prowincji Ontario. Usłyszysz go w 54 krajach świata: od Burkina Faso, przez Seszele, aż po Haiti.
W średniowieczu był językiem dworu angielskiego. Od XVIII wieku pełnił funkcję języka międzynarodowej dyplomacji i kultury. Dziś kojarzy się ze światem mody, sztuki i kulinariami. Chętnie posługuje się nim też świat biznesu.
-Tłumaczenia polsko-francuskie cieszą się dużym zainteresowaniem. Klienci najczęściej proszą o przetłumaczenie dokumentów samochodowych czy aktów ślubu, ponieważ zależy im na sprawnym załatwieniu spraw urzędowych. Są też zlecenia dotyczące tekstów technicznych, materiałów budowlanych czy treści typowo sprzedażowych. Wszystkim zależy na profesjonalizmie, ponieważ jakość przekładu pozwala skutecznie skomunikować się z osobami mówiącymi w tym języku – wyjaśnia osoba z firmy SuperTłumacz, która ma dwunastoletnie doświadczenie w tłumaczeniach na francuski.
Dlaczego tłumaczenia francuskiego to zadanie dla profesjonalisty?
Francuski alfabet ma 26 liter podstawowych, 2 ligatury i 14 znaków diakrytycznych. Spotkasz się tu z różnorodnością czasów i trybów. Tylko w trybie orzekającym mamy 8 czasów, ale nie wszystkie formy są używane w mowie. Jest tu też tryb łączący, który nie występuje w języku polskim. Czasowniki odmieniają przez osoby i liczby. Do tego zapis i wymowa są różne.
Na pewno też znasz tak zwanych „fałszywych przyjaciół”. Faux Amis wyglądają lub brzmią jak polskie słowa, ale to tylko pozory. „Aliment” nasuwa skojarzenie z polskimi „alimentami”, choć to „żywność”. „Boudin” przypomina „budyń”, ale wyraz ten oznacza „kaszankę”. W błąd może wprowadzić Cię także „tort”. Od razu przed oczami pojawia się „tort” z kolorowym lukrem i śmietankowym nadzieniem. Szybko przychodzi rozczarowanie, gdyż ten francuski wyraz to „szkoda” lub „błąd”. Trzeba uważać.
To nie wszystko! Jeśli myślałeś, że tylko niemiecki słynie z bardzo rozbudowanych słów, to jesteś w błędzie. Francuzi mają 35-literowe słowo „hippopotomonstrosesquipédaliophobie”, które kogoś nieobytego z tym językiem może przyprawić o ciarki. Co najzabawniejsze wyraz ten znaczy „fobię przed długimi wyrazami”.
Tłumaczenie z języka francuskiego na język polski: słownik, translator czy tłumacz?
„Faux pas” to dosłownie „fałszywy krok”. W tłumaczeniach z francuskiego i tłumaczeniach na francuski łatwo o nietakt. Oczywiście łatwo o wpadkę, kiedy nie znasz języka Francuzów, nie masz odpowiednich kompetencji językowych lub nie rozumiesz lokalnej kultury i zwyczajów panujących we Francji.
Translator jest narzędziem sprawdzającym się w podróży. Słownik pomaga w nauce nowych słówek i weryfikacji tych słów, które są Ci obce. Zawodowy tłumacz francuskiego to osoba, która swoim doświadczeniem i kompetencjami może realnie wspierać ważne decyzje biznesowe.
Francuzi mówią „Il faut réfléchir avant d'agir”, co możemy przetłumaczyć na język polski jako „przed działaniem trzeba się zastanowić”. Skoro chcesz coś załatwić, potrzeba Ci doświadczonego tłumacza, który zapewni, że komunikacja między stronami będzie przebiegać płynnie i bez zakłóceń.






