Trzy kluczowe punkty
✅ Dotacja na działalność gospodarczą w wysokości 50 tys. zł przyznana Modrzejewskiemu – legalna.
✅ MRPiPS uznaje, że Fundusz Pracy nie wchodzi w skład mienia powiatu, co eliminuje zarzuty o konflikt interesów.
✅ Rada Powiatu wcześniej odrzuciła wniosek o wygaszenie mandatu – eksperci ministerstwa potwierdzają zasady.
Wyjaśnienie Ministerstwa – co oznacza dla Modrzejewskiego?
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wydało opinię, że środki z Funduszu Pracy – nawet jeśli zarządzane przez powiatową jednostkę – nie stanowią mienia samorządu. Dzięki temu samorząd może przekazywać je na aktywizację zawodową bez ryzyka naruszenia prawa.
Tło kontrowersji
Marcin Modrzejewski skorzystał z dotacji pięciokrotnie: trzykrotnie w poprzedniej kadencji i dwukrotnie już po wyborach 2024. Opozycja argumentowała, że może to być złamanie zakazu korzystania z funduszy własnego samorządu. Jednak wojewoda pomorski skierował sprawę do lokalnej komisji – a ta nie znalazła podstaw do pozbawienia mandatów.
Opinie ekspertów
„Środki Funduszu Pracy przekazywane na wyodrębniony rachunek bankowy nie stanowią mienia powiatu” – czytamy w opinii Departamentu Funduszy MRPiPS.
„Działania podejmowałem zgodnie z prawem, a Ministerstwo to potwierdza. Nie było mowy o konflikcie interesów” - mówi Marcin Modrzejewski
Co dalej z politycznym sporem?
Choć radni z opozycji zgłosili na ostatniej sesji wniosek o wygaszenie mandatu, większość – 11 głosów w radzie – uznała, że nie ma podstaw do takiego kroku. Interpretacja ministerstwa najprawdopodobniej zamyka sprawę na szczeblu prawnym, choć debata lokalna może pozostać.








Napisz komentarz
Komentarze