Przyszłość wymusi zmiany
Na stronach Ministerstwa Cyfryzacji ukazała się ciekawa analiza dotycząca przyszłości samorządów w Polsce, w kontekście nadchodzącej globalnej cyfryzacji.
Głównymi czynnikami mającymi wpływ na przyszłość samorządów lokalnych takich jak powiaty, gminy miejskie czy wiejskie, będą:
- Demografia, czyli dramatycznie postępująca depopulacja prowincji, która spowoduje niewydolność małych samorządów i zmusi je do łączenia się w większe,
- Gospodarka to najważniejszy element przyciągający nowych mieszkańców, jednak ta świadomość w naszych samorządach tak naprawdę nie istnieje. Budujemy infrastrukturę drogową, hale sportowe, modernizujemy stare obiekty, ale tak naprawdę nie skupiamy się na najważniejszym — na gospodarce, czyli tworzeniu nowych miejsc pracy. Te wszystkie szumnie otwierane inwestycje, traktowane jako sukces aktualnego włodarza, nie generują dochodów, tylko koszty, które są pokrywane z naszych podatków.
- Przemiany społeczne, oznaczają wzrost aktywności obywatelskiej w decyzjach samorządów, czyli odejście od tradycyjnego modelu administracji. Oznacza to, że samorząd przyszłości będzie zmuszony do kontaktu ze społeczeństwem. Nie będzie to zatem tylko publikowanie komunikatów, ale też otwarcie się na głos drugiej strony, czyli też konstruktywną krytykę i dyskusję,
- Rozwój technologii, czyli tak zwana E-administracja, oraz nowe sposoby świadczenia usług dla mieszkańców, których rolę dobrze uwidoczniła pandemia. W konsekwencji rozwój technologii doprowadzi zapewne do redukcji etatów w administracji samorządowej na rzecz sztucznej inteligencji. Do załatwienia sprawy w urzędzie takiej jak wydanie dowodu rejestracyjnego, rejestracja samochodu, geodezja czy sprawy obywatelskie nie będzie wymagany kontakt z urzędnikiem. Większość spraw mieszkaniec załatwi sam, przez internet. Czy to oznacza, że w przyszłości wszyscy urzędnicy zmieszczą się w jednym budynku ? Pewnie tak byłoby lepiej i z pewnością taniej.
Zarządzanie, a nie rządzenie
Zmiany te wymuszą służebną rolę administracji publicznej. Tego, co tak naprawdę jeszcze nigdy w historii polskiego samorządu wprowadzić się nie udało. W naszym społeczeństwie zdobyta funkcja radnego, wójta, burmistrza czy starosty oznacza prawie zawsze zmianę osobowości. Z reguły na tę gorszą - samolubną i wszechwiedzącą. Nadchodząca zmiana oznaczać więc będzie wyjście do obywatela, a nie jak jest obecnie okopywanie się na zdobytych stanowiskach i rozdzielanie publicznych dóbr i stanowisk według własnego uznania.
Tylko gospodarka !
Ministerstwo kreśli tylko jeden korzystny scenariusz, który stawia na partnerstwo administracji publicznej i przedsiębiorców. Oznacza to tylko jedno: GOSPODARKA SAMORZĄDOWCU ! Celem tych działań jest zapewnienie trwałego rozwoju gospodarczego, wzmocnienie zaangażowania obywateli oraz poprawa efektywności działania administracji publicznej.
Łączenie samorządów nieuniknione
Najważniejszym wnioskiem wypływającym z analizy jest wzmocnienie terytorialne. Oznacza to, że część miast zostanie decyzją administracyjną połączona z otaczającymi je gminami, a część miast na prawach powiatu z okalającymi je powiatami. Łączyć się będą także nawet województwa.
Wizjonerska w tym kontekście wydaje się propozycja burmistrza Michała Majewskiego, dotyczącą połączenia miasta Kościerzyna z otaczającą je gminą. Z analizy wynika, że im szybciej to nastąpi, tym lepiej dla wszystkich.
Będą też zmiany w ordynacji
Zapowiadane zmiany ustrojowe oznaczają też zmiany w ordynacji, czyli:
- wprowadzenie okręgów jednomandatowych w powiatach i województwach lub indywidualną ordynację proporcjonalną,
- Wydłużenie kadencyjności,
- Zmiany w referendach,
- Uproszczone absolutoria.
Kluczowym dla przyszłego rozwoju społeczno — gospodarczego będzie więc wzmocnienie udziału obywateli w funkcjonowaniu samorządu, wprowadzenie różnych form organizacji jednostek pomocniczych, wprowadzenie nowych form wsparcia aktywności obywatelskiej oraz przeznaczenia większych środków na wsparcie finansowe dla lokalnych inicjatyw. Nowością będzie także wzmocnienie zaangażowania mieszkańców w planowanie finansowe, czego namiastką są dzisiejsze budżety obywatelskie.








Napisz komentarz
Komentarze