W skrócie:
- Wojewoda daje radzie 30 dni na wygaszenie mandatu Marcina Modrzejewskiego
- Sprawa dotyczy 50 tys. zł dofinansowania dla firmy radnego
- Jeśli rada nie zadziała, mandat wygasi zarządzenie zastępcze
Dlaczego wojewoda wzywa do wygaszenia mandatu?
Decyzja wojewody Beaty Rutkiewicz jest efektem pisma, które wpłynęło do urzędu wojewódzkiego. Autor wskazał, że firma przewodniczącego Rady Powiatu Kościerskiego, Marcina Modrzejewskiego, otrzymała 50 tys. zł dofinansowania z Powiatowego Urzędu Pracy w Kościerzynie.
Zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym, radny nie może prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia powiatu ani pobierać z tego tytułu świadczeń finansowych.
Jakie są kolejne kroki?
- Rada Powiatu ma 30 dni na podjęcie uchwały o wygaszeniu mandatu.
- Jeśli rada odmówi – wojewoda wyda tzw. zarządzenie zastępcze.
- Radny będzie mógł odwołać się do sądu administracyjnego.
Stanowisko Marcina Modrzejewskiego
Przewodniczący nie komentuje obecnego etapu sprawy. Wcześniej twierdził, że:
- Nie złamał prawa
- Cała sprawa ma charakter polityczny
Sprawa Marcina Modrzejewskiego wchodzi w decydującą fazę. Rada Powiatu Kościerskiego ma 30 dni na decyzję w sprawie wygaszenia mandatu. Jeśli tego nie zrobi, wojewoda wprowadzi zarządzenie zastępcze, a radny będzie mógł dochodzić swoich praw w sądzie administracyjnym.
O sprawie pisaliśmy wcześniej:








Napisz komentarz
Komentarze