- Wojewoda wygasiła mandat przewodniczącego Rady Powiatu Kościerskiego.
- Powodem jest dotacja z Funduszu Pracy na 50 tys. zł dla firmy radnego.
- Modrzejewski zapowiada skargę do sądu i podkreśla polityczny wymiar sprawy.
Wojewoda podjęła decyzję
Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz podpisała zarządzenie zastępcze, na mocy którego mandat Marcina Modrzejewskiego, przewodniczącego Rady Powiatu Kościerskiego, został wygaszony. Pismo trafiło już do zainteresowanego oraz do Rady Powiatu.
Jak wyjaśnia rzecznik wojewody Krystian Kłos, decyzja została podjęta w ramach tzw. milczącej zgody – ministerstwo nie zareagowało na wcześniejsze zapytania wojewody.
Dlaczego mandat wygaszono?
Sprawa ciągnie się od miesięcy i dotyczy 50 tys. zł dotacji z Funduszu Pracy, którą otrzymała firma Marcina Modrzejewskiego z Powiatowego Urzędu Pracy w Kościerzynie. Zdaniem wojewody, radny nie powinien korzystać z takich środków jako osoba pełniąca funkcję publiczną.
Co mówi Modrzejewski?
Sam zainteresowany nie zgadza się z argumentacją wojewody.
– Całe zamieszanie ma charakter polityczny. Nie złamałem prawa, a argumenty wojewody są miałkie – mówił Marcin Modrzejewski we wcześniejszych swoich wypowiedziach.
Podkreśla też, że :
Fundusz Pracy tylko częściowo jest majątkiem powiatu, więc w jego ocenie sprawa została błędnie zinterpretowana.
Co dalej?
Marcin Modrzejewski ma 30 dni na złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia wciąż może sprawować mandat radnego i przewodniczącego.
Czy przewodniczący może prowadzić obrady?
Tak. Dopóki decyzja wojewody nie stanie się prawomocna, Marcin Modrzejewski zachowuje wszystkie prawa radnego i przewodniczącego. Oznacza to, że nadal może prowadzić sesje Rady Powiatu i uczestniczyć w głosowaniach.







Napisz komentarz
Komentarze