W skrócie
- Jarosław O., biznesmen z Kościerzyny, ukrywający się od maja, został zatrzymany przez policję.
- Funkcjonariusze znaleźli go zabarykadowanego na poddaszu budynku w powiecie kartuskim.
- Mężczyzna był poszukiwany listem gończym za oszustwa finansowe znacznej wartości.
Zatrzymanie jak z filmu
Poszukiwany od maja Jarosław O. nie stawił się do odbycia kary. Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał za nim list gończy. Choć w wakacje niemal doszło do jego zatrzymania – wtedy zdołał uciec pieszo po porzuceniu auta – tym razem nie miał już tyle szczęścia.
Finał na poddaszu
Funkcjonariusze z Gdańska wspierani przez policjantów z Kartuz zapukali do jednej z posesji w powiecie kartuskim. Mężczyzna próbował się ukryć, barykadując się na poddaszu. Właz był zaryglowany, dlatego do pomocy wezwano straż pożarną, która umożliwiła wejście.
– Policjanci mieli już pewność, że mężczyzna jest na miejscu. Mimo prób ukrycia się, nie uniknął zatrzymania – relacjonuje asp. Łukasz Kirkuć z KWP w Gdańsku.
Dlaczego był poszukiwany?
Jarosław O. był skazany za oszustwa finansowe na szkodę spółki, przy zawieraniu umów znacznej wartości. Otrzymał wyrok dwóch lat i dwóch miesięcy więzienia. Nie zgłosił się do odbycia kary i zniknął z radarów.
Policja nie odpuszcza
Zatrzymanie to kolejny przykład skutecznej pracy zespołu poszukiwawczego policji, który nie ustaje w działaniach – niezależnie od upływu czasu. Mundurowi podkreślają, że każdy, kto próbuje unikać sprawiedliwości, musi liczyć się z konsekwencjami.







Napisz komentarz
Komentarze