W skrócie
- Policja zatrzymała 20-latka z Kościerzyny – w jego mieszkaniu znaleziono 2,5 kg marihuany i 1,5 kg innych substancji.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania i handlu znaczną ilością narkotyków – grozi mu do 12 lat więzienia.
- Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie na 3 miesiące.
Kontrola, która zmieniła wszystko
W nocy ze środy na czwartek policjanci z Kościerzyny zatrzymali do kontroli VW Borę. W aucie znajdowało się dwóch młodych mężczyzn, obaj mieli po 20 lat. Pojazd nie wzbudzał podejrzeń, a kierowca był trzeźwy i czysty. Dopiero przeszukanie auta ujawniło marihuanę – nikt się do niej nie przyznał.
Przeszukanie mieszkania – szokujące znalezisko
Jeszcze tego samego poranka funkcjonariusze udali się do mieszkania jednego z pasażerów. Tam odkryli blisko 2,5 kilograma marihuany – to równowartość około 2,5 tysiąca działek dilerskich. Dodatkowo zabezpieczono około 1,5 kilograma niezidentyfikowanych substancji chemicznych.
Obecnie trwa analiza laboratoryjna, która ma potwierdzić, czy również te substancje są nielegalne.
Zarzuty i areszt
Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania i handlu znaczną ilością narkotyków. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. W piątek sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym.
Śledczy nie wykluczają kolejnych zarzutów, w zależności od wyników badań zabezpieczonych substancji.
Policja przypomina:
- Posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków jest nielegalne.
- Handel i dystrybucja to przestępstwo, za które grozi wieloletnie więzienie.
- Zatrzymanie podczas kontroli drogowej może być początkiem poważnego śledztwa.











Napisz komentarz
Komentarze